Wyrwał 11-latkowi telefon i go zniszczył; grozi mu do 5 lat więzienia
Do zdarzenia doszło w sobotę po godz. 15.00 w miejscowości Czermin, w pobliżu placu zabaw. Do dwóch chłopców w wieku 11 i 13 lat podjechał samochód, z którego od strony pasażera wysiadł mężczyzna i zażądał od młodszego z chłopców, aby oddał mu swój telefon – poinformowała w poniedziałek PAP oficer prasowa mieleckiej policji podkom. Bernadetta Krawczyk.
„Chłopiec był panicznie wystraszony. Mężczyzna wyrwał chłopcu telefon z ręki i z całej siły rzucił nim o chodnik, po czym wsiadł do auta i odjechał. Telefon uległ całkowitemu uszkodzeniu” – relacjonowała podkom. Krawczyk.
Policjanci przesłuchali świadków zdarzenia, zabezpieczyli monitoringi i wytypowali sprawcę. Okazał się nim 27-letni mieszkaniec gminy Czermin.
„Mężczyzna tłumaczył, że był zdenerwowany. Tego dnia stracił uprawnienia do kierowania pojazdami za zbyt szybką jazdę i w ten sposób chciał wyładować swoje emocje. Ponadto wydawało mu się, że chłopiec nagrywa go swoim telefonem” – powiedziała podkom. Krawczyk.
Mężczyzna usłyszał zarzut występku o charakterze chuligańskim poprzez umyślne uszkodzenie telefonu komórkowego. Za zniszczenie mienia grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności. (PAP)
api/ joz/